Kaszuby: to tutaj można zachwycić się przyrodą, ale i nietypowymi atrakcjami turystycznymi. Sprawdźmy, dokąd prowadzi Droga Kaszubska, z czym najlepiej jeść ruchanki i jak brzmi język kaszubski!

 

• Przejazd przez Drogę Kaszubską
• Natura na Kaszubach
• Naturalna kuchnia kaszubska
• Kaszubskie mini-rozmówki

 

Pomorze Gdańskie, wschodnia część Pomorza Zachodniego: tak, to tutaj mieszka ludność kaszubska! Melduję się w domu gościnnym w Kartuzach – ta miejscowość bywa określana kaszubską stolicą, bo leży w samym sercu pojezierza Kaszubskiego. „Dzéń dobri!”, wita mnie po kaszubsku mój gospodarz, pan Józef, i zaraz śpieszy mi polecić kilka miejsc, które koniecznie muszę odwiedzić.

 

Droga Kaszubska

Podobno, żeby zachwycić się Kaszubami, wystarczy przejechać się Drogą Kaszubską. Ta trasa dla zmotoryzowanych podróżnych została wybudowana w latach 60-tych minionego wieku i przebiega przez Kaszubski Park Krajobrazowy. Widoki są po prostu bajeczne!

Wedle oficjalnej rozpiski trasy, początek Drogi Kaszubskiej to wieś Garcz, a koniec – skrzyżowanie z drogą Kościerzyna-Żukowo. W sumie, niewiele ponad 20 kilometrów. Do tego dochodzą różne odnogi – tak, że można zwiedzić różne kaszubskie zakątki, podziwiając jeziora, wzgórza, pola i wsie.

Drogę Kaszubską można też pokonać rowerem, ale pan Józef odradza ten środek transportu – jest duży ruch i na dwóch kółkach bywa nieprzyjemnie, a przy tym niezbyt bezpiecznie. Trasę upodobali sobie za to motocykliści: jest dość łatwa i bardzo malownicza!

Jezioro, las, błękitne niebo… wspaniałe kaszubskie widoki!

 

Lasy, jeziora, ciekawostki

Szybko przekonuję się, że na Kaszubach dla każdego znajdzie się coś ciekawego! Mieszczuchy spragnione kontaktu z przyrodą będą mogły cudownie odpocząć w Borach Tucholskich: ponad 900 jezior i 120 hektarów lasów pozwolą na prawdziwy relaks na łonie natury. To także raj dla grzybiarzy, choć trzeba pamiętać, że nie we wszystkich miejscach wolno zbierać grzyby.

Osobiście lubię poleżeć w ciszy i spokoju, ale chętnie też zwiedzam nietypowe miejsca. I proszę bardzo, na Kaszubach znajdziemy dom do góry nogami i najdłuższą deskę świata: takie rzeczy tylko w skansenie w Szymbarku. Zresztą, to właśnie w okolicy znajduje się najstarszy polski skansen: we Wdzydzach Kiszewskich, założony w 1906 roku!

Ze skansenu widać nawet jezioro Wdzydze, nazywane „kaszubskim morzem”. Swoim kształtem przypomina krzyż i często określane jako najpiękniejsze okoliczne jezioro. Może poszczycić się także wyjątkowo czystymi, głębokimi wodami – dlatego właśnie chętnie przyjeżdżają tutaj płetwonurkowie. Ale żeglarze, kajakarze i wędkarze również będą zachwyceni pobytem nad kaszubskim morzem. Hmm… może by coś tu ułowić na obiad?

W kaszubskich skansenach i parkach etnograficznych można zobaczyć dawne budynki, jak wiatraki.

 

Co w kuchni dała natura

Obfitość darów natury widać także na kaszubskich talerzach. Dobrodziejstwa jezior i morza to przede wszystkim smakowite ryby, w dawnych czasach zasalane w beczkach na czas zimy i postu. Dziś w kuchni kaszubskiej królują ryby smażone, wędzone, w galarecie czy gotowane. Do tego, oczywiście, zupa rybna – każda szanująca się gospodyni ma swój własny przepis!

Zasiadam w restauracji nad jeziorem i zamawiam śledzia na przystawkę – jak ryba, to ryba! Potem może coś z drobiu? Gęsina czy potrawka z kury z rodzynkami to kolejne tutejsze specjały. A może kaczka po pomorsku, niegdyś obowiązkowe danie na ucztach w gdańskim Dworze Artusa? Tyle smakołyków do wyboru!

Kaszuby zachwycają także deserowo: tutejsze truskawki należą do wyjątkowo słodkich. Mogą uwagę w menu przykuwają także ruchanki, małe placuszki z ciasta chlebowego. Zamawiam i już po chwili przed moim nosem ląduje góra słodkich placuszków z konfiturą. „Bòże przeżegnéj”, życzy mi po kaszubsku smacznego pani kelnerka, a ja zajadam, aż mi się uszy trzęsą!

Zupa rybna to jedno z popisowych dań kaszubskiej kuchni.

 

Kaszubskie mini-rozmówki

Już kilka razy zdarzyło mi się słyszeć język kaszubski – wielu mieszkańców regionu posługuje się nim na co dzień, szacuje się, że to ponad 100 tysięcy osób! Pierwsze słowa kaszubskie zapisano z początkiem XV wieku, dziś tego języka uczą się dzieci w szkołach, można też go zdawać na maturze (w tym roku tego wyzwania podjęło się 23 maturzystów).

Języki polski i kaszubski wiele dzieli, mimo pozornych podobieństw. W mowie kaszubski wydaje się bardziej „twardy” niż polski, ale brzmi przy tym pięknie. Ha, może spróbuję się nauczyć kilku słów? Jakby co, pan Józef na pewno mi podpowie, gdzie się zapisać na kurs językowy!

 

Jestem najedzony kaszubskich smakowitości i zachwycony tutejszą przyrodą. Odkryłem na nowo piękny region naszego kraju i właściwie nie mogę się doczekać, żeby tu wrócić. Tymczasem… Do ùzdrzeni, do zobaczenia, Kaszuby!